Rekolekcje w Zespole Szkół w Chludowie im. o. Mariana Żelazka dla klasy 6a, 6b i 7 b odbyły się 17 maja 2022 w klasztorze w Chludowie na Kościelnej 15.
Krystyna Pomian kl. VII b
W czasie pierwszej część rekolekcji o. Henryk Kałuża opowiadał nam o tym, jak przyjechał do o. Mariana Żelazka, który wtedy przebywał w Indiach, a dokładnie w Puri i pomagał chorym na trąd. Wyjaśnił nam, co to znaczy „namaste”, czyli „pokłon Tobie”.
Zadawał nam pytanie „Dlaczego niechodzenie do kościoła chociażby w niedzielę usprawiedliwiamy brakiem czasu”. Oczywiście odpowiedzią na owe pytanie jest lenistwo. Osoby, które trafnie odpowiedziały na pytanie, dostały medaliki podobne do medalika noszonego przez patrona naszej szkoły.
Na samym końcu pierwszej część o. Henryk grał na gitarze, a my tańczyliśmy, śpiewaliśmy i śmialiśmy się razem.
Podczas przerwy między pierwszą a druga częścią rekolekcji, poszliśmy do stołówki i zostaliśmy poczęstowani herbatą z cytryną i różnymi drożdżówkami, nie będę ukrywać, że drożdżówki były przepyszne.
Jak weszliśmy do biblioteki, w której mieliśmy rekolekcje, zastaliśmy dwóch ojców Franciszków. Ojcowie pochodzą z Indonezji, lecz z dwóch innych miejsc. Dowiedziałam się, że w Indonezji występuje kilka języków, trochę mi to przypomina Polską gwarę. Młodszy o. Franciszek przyjechał do Chludowa niedawno, a dokładnie w lutym. Opowiedział nam o swoim życiu. Podziwiam ojca za to, że choć stosunkowo niedawno tu przyjechał i musiał mówić przed dużą grupa dzieci, to i tak się nie poddawał mówił w obcym sobie jezyku .
Na ostatniej części rekolekcji podzieliliśmy się na dwie grupy; pierwsza poszła do kapliczki znajdującej się w klasztorze. Drugiej grupie o. Franciszek Bąk opowiedział o Domu Misyjnym, a potem poszliśmy do muzeum O. Mariana Żelazka. Opowieść o. Bąka była bardzo fascynująca, ale i tak moim faworytem było muzeum. Później się wymieniliśmy i grupa pierwsza poszła do muzeum , a my do kapliczki. Dowiedzieliśmy się jak prawidłowo robić znak krzyża. Jak się żegnaliśmy z ojcami, dostaliśmy dwa obrazki. Na jednym obrazku widnieje o. Marian z cytatem „Nie jest trudno być dobrym, wystarczy tylko chcieć”, a na drugim można zauważyć białą gołębicę, a pod nią napis „Przyjdź Duchu Święty”.
Podsumowując wszystkie aspekty, dochodzę do wniosku, że to był bardzo udany dzień i się cieszę, że jestem dopiero w 7 klasie i za rok znów będą rekolekcje.
Rekolekcje w Chludowie
Mateusz N. kl. 6b
17 maja br. w naszej szkole zaczęły się rekolekcje, które zostały przeprowadzane na terenie klasztoru ojców werbistów. Po porannej zbiórce o 8.15 w holu naszej szkoły przeszliśmy do klasztoru, tam przywitał nas proboszcz parafii Chludowo, ksiądz Rysiu. Był dla nas bardzo miły i wyjaśnił nam, jak powinnyśmy zachowywać się w kaplicy podczas rekolekcji.
Po chwili weszliśmy do klasztoru i krętymi schodami udaliśmy się na górne piętro. Na górze przywitaliśmy się z księdzem [o. Henryk Kałuża SVD – przyp. red], który przyjechał z małej miejscowości spod Krakowa i opowiadał nam o swojej pracy.
Najciekawsze okazało się spotkanie z misjonarzami z Indonezji, którzy opowiedzieli nam o sobie i dowiedzieliśmy się od nich dużo ciekawych informacji o pracy na misjach.
Następnie poszliśmy na przekąskę do stołówki, do której prowadził bardzo ciekawy korytarz, ponieważ na drzwiach prowadzących do kolejnych pomieszczeń były opisane kraje z całego świata. Po przekąsce udaliśmy się do sali, w której opowiadał nam o swoich przygodach ks. Kałuża.
Następnie udaliśmy się na dolne piętro klasztoru i spotkaliśmy tam gospodarza domu, który nam opowiedział o historii klasztoru. O tym jak powstał zakon werbistów. Pod koniec rekolekcji poszliśmy do muzeum Ojca Mariana Żelazka – patrona naszej szkoły, gdzie mogliśmy zobaczyć m.in. jego ubiór (…).
Następnie udaliśmy się do kapliczki, aby się pomodlić, a następnie zgromadziliśmy się klasami i udaliśmy się do szkoły.
Moim zdaniem rekolekcje były super.