Jak co roku, od 1995 r. do chludowskiego klasztoru przyjechali ci, którzy oddają hołd Romanowi Dmowskiemu, wybitnemu politykowi, mężowi stanu, który całe życie poświęcił służbie ojczyźnie.
Uroczyste sierpniowe spotkanie nawiązuje do warunków umowy, jakie ze zgromadzeniem misjonarzy werbistów w 1934 r. w imieniu Romana Dmowskiego, sprzedającego im swoją posiadłość, podała zaprzyjaźniona z nim Maria Niklewiczowa. Zgodnie z jego życzeniem, każdego roku w okolicach 9 sierpnia, w dniu jego urodzin i imienin, misjonarze zobowiązali się odprawiać Mszę św. w jego intencji.
– Przybywają ludzie z różnych stron Polski i o różnych poglądach politycznych, aby oddać cześć Dmowskiemu – mówi Ewa Kuleczka-Drzewiecka z Chludowa, inicjatorka wydarzenia. – Są i tacy, którzy od samego początku przyjeżdżają, np. gen. Jan Podhorski jest z nami i dziś, tak jak co roku od 1996 roku.
Wśród ok. 70 uczestników, którzy 1 sierpnia w tym roku przyjechali z całej Polski, byli przedstawiciele m.in. Stowarzyszenia Osób Represjonowanych w PRL, Stowarzyszenia im. Marszałka Józefa Piłsudskiego, Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” – Gniazdo Rataje w Poznaniu, a także poczty sztandarowe, urzędnicy, młodzież Narodowych Sił Zbrojnych oraz emerytowani wojskowi i mieszkańcy Chludowa na czele z sołtys Haliną Gramsch, a także Jarosław Krajewski dyr. szkoły w Suchym Lesie.
Mszy św. przewodził o. Kazimierz Grabowski SVD, wicerektor Domu Misyjnego św. Stanisława Kostki w Chludowie i on wygłosił kazanie. Podkreślił pełną pracy i poświęcenia służbę ojczyźnie, której Dmowski oddał całe życie. Przypomniał, że był on twórcą podstaw ideologii narodowej w Polsce oraz jednym z architektów i sygnatariuszy traktatu wersalskiego w 1919 r., przywracającego Polskę na mapę Europy po latach niewoli i to z Wielkopolską i Pomorzem Zachodnim w jej granicach.
– Ten patriotyzm, miłość ojczyzny opartą na miłości Boga zgodnie z polskim zawołaniem „Bóg, honor, ojczyzna” trzeba przekazywać młodemu pokoleniu – mówił. – Dziś w Chludowie nie widzę wiele młodych twarzy. Umówmy się, że za rok każdy z uczestników dzisiejszych uroczystości przywiezie jednego młodego człowieka. Bo na razie jesteśmy my, a co będzie jak nas zabraknie? Zróbmy wszystko, by młode pokolenie poznało i wzrastało, pielęgnując wartości narodowo-patriotyczne.
Po Mszy św. wszyscy udali się przed pomnik Romana Dmowskiego, gdzie odśpiewali Hymn Polski oraz Rotę, złożyli kwiaty i wysłuchali okolicznościowych wystąpień.
– Musimy wrócić do pracy organicznej, szczególnie bliskiej nam, Wielkopolanom, musimy pracować dla dobra społeczności, w których żyjemy, pielęgnując idee tak bliskie Dmowskiemu i rozlewać je na całą Polskę – mówiła Ewa Kuleczka-Drzewiecka. – On także miał chwile słabości, jeśli chodzi o kondycję swojej wiary, ale powrócił do Kościoła. Jeśli będziemy rozwijać siebie i swoje otoczenie, możemy zainspirować swoimi wartościami młode pokolenie – jesteśmy do tego powołani i zobowiązani.
Okolicznościową prelekcję wygłosiła też Lucyna Białk-Cieślak, była wielkopolska kurator oświaty.
Po uroczystościach oficjalnych trwały „rozmowy niedokończone” przy kawie i herbacie. Można było posłuchać m.in. prof. Stanisława Mikołajczaka, przewodniczącego Akademickiego Klubu Obywatelskiego im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Prezesa Komitetu Odbudowy Pomnika Wdzięczności w Poznaniu. Goście werbistów zwiedzili także piękny klasztorny park oraz nowe, mające niespełna rok, Muzeum im. O. Mariana Żelazka.
***
Roman Dmowski mieszkał w Chludowie w latach 1922-34. Majątek na ziemiach zachodnich kupił od niemieckiego właściciela Georga von Treskow, który na skutek postanowień traktatu wersalskiego opuścił posiadłość w 1921 r. – leżącą teraz w granicach Polski.
Do dawnego zobowiązania misjonarzy w 1995 r. dołączyła najpierw Ewa Kuleczka-Drzewiecka, która wraz z kilkoma patriotami postanowiła uczestniczyć w uroczystości i w ten sposób promować osobę oraz wartości narodowe, wyznawane przez tego wybitnego polityka, mieszkańca Chludowa, twórcę polskiej endecji. Stopniowo osób przybywało, także spoza Wielkopolski, dołączyły organizacje i stowarzyszenia patriotyczne oraz młodzież. W ostatnich latach na początku sierpnia do Chludowo przybywało już blisko 150 osób. Obecnie spotkania patriotyczno-narodowe odbywają się z inicjatywy Stowarzyszenia im. Wojciecha Bogusławskiego, którego prezesem jest Ewa Kuleczka-Drzewiecka.
TOKA
Fot. Franciszek Bąk SVD
