Pan Jezus uwielbiony na wozie strażackim. Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa w Chludowie


Tegoroczna procesja Bożego Ciała w Chludowie kroczyła nieco inną trasą niż zwykle. Wierni po Mszy św. o godz. 10, której przewodniczył i wygłosił kazanie rektor o. Jan Wróblewski, a którą koncelebrowali kapłani z Domu Misyjnego im. Św. Stanisława Kostki: o. Franciszek Bąk, o. Franciszek Laka, o. Wojciech Grzymisławski, o. Firmin Kossi Azalekor, o. Jan Musiał i o. Michał Krzyżogórski udali się najpierw w kierunku ul. Obornickiej.

Wyjściu z kościoła towarzyszyła tradycyjna pieśń procesyjna „Twoja cześć chwała”. Tę trasę przy muzyce wykonywanej przez Orkiestrę Dętą Chludowo, prowadzoną przez kapelmistrza Krzysztofa Żeleśkiewicza przemierzył o. Michał. Pierwszy ołtarz, przy którym odczytał on Ewangelię św. Mateusza (26,17-19.26-29) nosił hasło „Wytrwajcie w miłości mojej”. Największe wrażenie wywołała modlitwa przy drugim ołtarzu, przygotowanym przez chludowskich strażaków. Ten ołtarz ujmował swą prostotą i oryginalnością – był to wóz strażacki, a elementami dekoracyjnymi rekwizyty strażackie, m.in. hełmy, gaśnice czy topór. Tu przeczytał Ewangelię św. Marka (8,1-9) o. Firmin. O. Wojciech modlił się przy trzecim ołtarzu, zbudowanym na ul. Dworcowej, gdzie wiernych witały słowa „Idzie mój Pan”. Parafianie wysłuchali Ewangelii wg św. Łukasza (24,13-16.28-35). O. Franciszek Laka czytał Ewangelię św. Jana (17,20-26) przy czwartym ołtarzu, który znajdował się na placu przy kościele, a Pana Jezusa do kościoła wniósł o. Jan Wróblewski.
Jak zwykle tradycyjnie zabrzmiało „Te Deum” i nadszedł czas na podziękowania wszystkim, którzy postarali się upiększyć tę liturgię.
Dziękuję służbie liturgicznej, scholi, kapłanom, grupie uwielbienia, orkiestrze, straży pożarnej, dzieciom, które sypały kwiaty i ich rodzicom, którzy z troską zabiegali o to, aby dywan kwiatów mógł być wysypany przed Panem Jezusem. Także tym, którzy postarali się o przygotowanie ołtarzy. Niech Bóg przyjmie to nasze dziękczynienie i niech nasze świętowanie trwa i Bóg nam błogosławi – powiedział na koniec o. Jan Wróblewski.
Całe kazanie o. Jana z godz. 10:

TOKA
Fot. Jakub Glura